Puszcza Białowieska

sty25

Wspieramy Apel dla Puszczy Białowieskiej Obozu dla Puszczy

W Puszczy Białowieskiej, tak jak na całej granicy polsko-białoruskiej, ma powstać wielki mur. Nie zapewni bezpieczeństwa granic, bo granica, na której cierpią i umierają w lesie ludzie, w tym kobiety i dzieci, nie jest granicą bezpieczną. A zasieki i mur to zbrodnia przeciw naturze, szczególnie na wyjątkowym, chronionym obszarze dzikiej przyrody jak Puszcza Białowieska.

Zgadzamy się ze stanowiskiem Stowarzyszenia Kongres Kobiet. Podobnie jak nasze siostry z Kongresu Kobiet w pełni popieramy Apel dla Puszczy Białowieskiej ogłoszony przez Obóz dla Puszczy, który zamieszczamy w całości poniżej wraz z udostępnionymi zdjęciami. Wzywamy do pełnej mobilizacji – musimy zrobić wszystko co tylko możliwe, aby jeszcze raz ocalić naszą najwartościowszą ostoję dzikiej przyrody!

—————————————————————————————————————————

Ogłaszamy alarm dla Puszczy Białowieskiej

Ostatni naturalny nizinny las Europy, jeden z najcenniejszych lasów na świecie ma zostać przecięty wielkim, prawie sześciometrowym murem. Polski rząd znany z planowania i realizacji drogich, nieracjonalnych i szkodliwych dla przyrody inwestycji (np. przekop Mierzei Wiślanej, Centralny Port Komunikacyjny) tym razem, pozorując rozwiązanie kryzysu uchodźczego, podjął decyzję o wybudowaniu na 186 kilometrach granicy polsko-białoruskiej ogromnej zapory, która w założeniu ma być nie do sforsowania dla ludzi, a w efekcie będzie pomnikiem spektakularnego zniszczenia przyrody, niegospodarności i niekompetentnego planowania.

Jeden z ostatnich mateczników europejskiej dziczy,  miejsce badań naukowych, gdzie odkrywane są wciąż nowe gatunki, zostaje poświęcone w imię pozornego bezpieczeństwa. Państwo niszczące swoje najcenniejsze zasoby nie jest silnym państwem. Dzikość Puszczy Białowieskiej, terenu przebogatego przyrodniczo, kulturowo i historycznie, który dotrwał do naszych czasów zmieniony w niewielkim stopniu, przetrwał grabież prowadzoną przez administrację niemiecką w czasie I Wojny Światowej, wyrąb przez prywatną angielską korporację w latach XX-tych, a w końcu kilka lat temu słynną wycinkę w ramach pseudowalki z kornikiem drukarzem, tym razem ucierpi bardzo dotkliwie i pierwszy raz nie chronią go żadne przepisy. 

„Do inwestycji nie stosuje się przepisów odrębnych, w tym prawa budowlanego, prawa wodnego, prawa ochrony środowiska oraz przepisów o udostępnianiu informacji o środowisku, prawa geodezyjnego i kartograficznego, przepisów o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, przepisów o ochronie gruntów rolnych i leśnych oraz środowiskowych, przepisów o transporcie kolejowym, przepisów o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych” – mówi ustawa o murze, wyrok skazujący tę część Podlasia na śmierć.

W związku z klauzulą tajności zawartą w specustawie, mieszkańcom nie został przedstawiony plan lub projekt budowy ani nie odbyło się żadne spotkanie informujące kogokolwiek o działaniach przewidzianych w naszym bezpośrednim sąsiedztwie.

1 mld 615 mln złotych (355 mln euro) – tyle ma kosztować budowa nikomu niepotrzebnego i przed niczym i nikim nie chroniącego muru, który zniszczy Puszczę Białowieską. Bardzo prawdopodobne, że w trakcie inwestycji koszty wzrosną. Rząd decyduje się wydać tak ogromne pieniądze w sytuacji, kiedy zarówno na szczeblu lokalnym, jak i krajowym, chronicznie niedofinansowana jest m.in. służba zdrowia, edukacja, infrastruktura czy ochrona przyrody.

Do pracy przystępuje firma Budimex (nie były organizowane żadne przetargi), która właśnie otwiera biuro w Hajnówce i nie chce rozmawiać ze stroną społeczną, zasłaniając się poufnością wszystkich planów. To jasny sygnał, że opinie mieszkańców, przyrodników i naukowców nie będą brane pod uwagę.

W Puszczy Białowieskiej silna do tej pory branża turystyczna praktycznie przestała istnieć. Od kiedy na początku września ubiegłego roku zabroniono wjazdu turystom, puszczańskie wioski zamieniły się w wojskowe poligony. Drut żyletkowy na placu zabaw dla dzieci to standardowy widok w Białowieży. Czeka nas tutaj lokalny kryzys gospodarczy, w tzw. strefie stanu wyjątkowego ludzie nie mają z czego żyć.. Cenny przyrodniczo teren zamieni się w wielki plac budowy. NIkomu niepotrzebnej.

Planowane działania to między innymi:

– Składy kruszywa, piasku i stali potrzebnych do budowy zapory i przygranicznej drogi. Na budowę płotu przewidziane jest zużycie 50,000 ton stali i dziesiątek tysięcy ton kruszywa, co wiąże się z koniecznością przejazdu tysięcy ciężarówek potrzebnych do przewozu materiałów na teren budowy, ich magazynowania na placach składowych i transportu kolejnymi ciężarówkami na pas graniczny – miejsce budowy zapory.

– Betoniarnie – punkty produkcji betonu na fundamenty płotu

– Parkingi dla ciężkiego sprzętu budowlanego

Puszcza Białowieska i jej okolice to unikalny na skalę światową obiekt przyrodniczy, wpisany na listę UNESCO, miejsce, które jako obywatele kochamy i czujemy się w obowiązku bronić. Bronić przed tymi, którzy do jej bronienia zostali przez nas wybrani.

Ogłaszamy alarm dla Puszczy Białowieskiej!

Obóz dla Puszczy

Kontakt:

Joanna Pawluśkiewicz 790 664 427

Katarzyna Hromek 729 223 760

Łukasz Synowiecki 505 708 275

kw.18

TSUE przyznaje rację obrońcom Puszczy

Ogłoszony został wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE  w sprawie C-441/17, dotyczącej Puszczy Białowieskiej, który potwierdza racje obrońców puszczy.

Trybunał uznał w całości skargę Komisji Europejskiej i orzekł, że wszystkie podnoszone przez Komisję zarzuty naruszenia dyrektywy siedliskowej i ptasiej są zasadne. W szczególności, Trybunał stwierdził że:

  • Przyjęcie aneksu do planu urządzenia lasu nadleśnictwa Białowieża nastąpiło z naruszeniem art. 6.3 dyrektywy siedliskowej. Przeprowadzona „ocena oddziaływania planu na środowisko” nie spełniała wymogów dyrektywy, gdyż:

– była oparta na błędnej metodzie (nie odnosiła się do konkretnych celów ochrony, nie analizowała co oznacza integralność obszaru, nie argumentowała wystarczająco dlaczego znacząco negatywne oddziaływania nie mogą wystąpić; koncentrowała się tylko na drzewostanach świerkowych zasiedlonych przez kornika, nie była wystarczająco precyzyjna w określeniu środków minimalizujących),

– nie korzystała z aktualnych informacji (ocenę oparto na danych z 2012 mimo że przesłanką do sporządzenia aneksu były zaszłe od 2012 zmiany w środowisku przyrodniczym; inwentaryzację rozpoczęto już po zatwierdzeniu aneksu, a więc nie zadbano o aktualizację danych przed przeprowadzeniem oceny),

–  nie rozwiewała racjonalnych wątpliwości (czego przesłanką jest m. in., że dopiero po przyjęciu planu zorganizowano powierzchnie referencyjne, deklarując że dopiero one umożliwią porównanie zmian ekosystemów w warunkach ochrony biernej i w warunkach gospodarki leśnej),

– postanowienia przyjętego aneksu i decyzji 51 nie obejmowały wszystkich warunków minimalizujących, które uwzględniono w ocenie.

Wyroki TSUE są ostateczne. Oprócz rozstrzygania konkretnej sprawy, budują też wiążącą i uniwersalną interpretację prawa UE dla wszystkich państw członkowskich. Niektóre tezy wyroku wydają się mieć szersze znaczenie dla leśnictwa polskiego i europejskiego. Dotyczy to w szczególności metodyki ocen oddziaływania planów urządzania lasu na obszary Natura 2000, jakości danych przyrodniczych wykorzystywanych w tych ocenach, ochrony gatunkowej gatunków z załącznika IV w lasach, ochrony ptaków w lasach w tym cięć w okresie lęgowym ptaków.

Więcej przeczytasz w Zielonych Wiadomosciach

cze05

Świętujemy Światowy Dzień Środowiska

5 czerwca jest od 1972 roku  Światowym Dniem Środowiska. Został ustanowiony przez Zgromadzenie Ogólne ONZ na Konferencji Sztokholmskiej obradującej pod hasłem „Mamy tylko jedną Ziemię”.  Podczas tej konferencji ochrona środowiska podniesiona została do rangi podstawowej funkcji państwa. Pojawił się termin polityka ochrony środowiska. Konferencja wskazała na konieczność powołania wyspecjalizowanej agencji przy ONZ zajmującej się zagadnieniami ochrony środowiska, dzięki czemu powstał Program Środowiskowy Organizacji Narodów Zjednoczonych, w skrócie UNEP  (United Nations Environment Programme).

16 czerwca 1972 roku Konferencja przyjęła Deklarację Konferencji Narodów Zjednoczonych w sprawie naturalnego środowiska człowieka, tzw. Deklarację Sztokholmską.

Deklaracja ta stwierdza m.in., że „człowiek ma podstawowe prawo do wolności, równości i odpowiednich warunków życia w środowisku takim, które pozwalałoby na przyzwoite życie w dobrobycie. Człowiek ponosi poważną odpowiedzialność za ochronę i poprawę środowiska naturalnego dla obecnych i przyszłych pokoleń.

Deklaracja porusza też kwestie koniecznego ograniczania wpływu człowieka na zasoby Ziemi, na  powietrze, wodę, glebę, florę i faunę, na szczególną odpowiedzialność za ochronę i mądre zarządzanie pozostałościami dzikiej zwierzyny i miejsc, w których ona przebywa, na konieczność odpowiedzialnego i sprawiedliwego użytkowania zasobów nieodnawialnych, zapobiegając ich wyczerpaniu.

Światowy Dzień Środowiska obchodzony jest w ponad 100 krajach dla przypomnienia przekazu Deklaracji Sztokholmskiej i koniecznego dostosowania rozwoju cywilizacji do zachowania jakości i różnorodności ekologicznej otaczającego nas świata.

Przy tej okazji warto przywołać inny niezwykle ważny dokument międzynarodowy: Konwencję z Aarhus o Dostępie do Informacji, Udziale Społeczeństwa w Podejmowaniu Decyzji oraz Dostępie do Sprawiedliwości w Sprawach Dotyczących Środowiska, która obowiązuje w Polsce od maja 2003 r. i zgodnie z art. 91 Konstytucji RP stanowi część krajowego porządku prawnego i jest bezpośrednio stosowana. Preambuła Konwencji z Aarhus uznaje m.in., że

-„odpowiednia ochrona środowiska jest niezbędna dla ludzkiej pomyślności i korzystania z podstawowych praw człowieka, włączając w to prawo do życia jako takiego

-„każda osoba ma prawo do życia w środowisku odpowiednim dla jej zdrowia i pomyślności oraz obowiązek, tak osobiście, jak i we współdziałaniu z innymi, ochrony i ulepszania środowiska dla dobra obecnego i przyszłych pokoleń„, a

-„aby być zdolnym do dochodzenia tego prawa i spełniania tego obowiązku, obywatele muszą mieć dostęp do informacji, muszą być uprawnieni do uczestnictwa w podejmowaniu decyzji i muszą mieć dostęp do sprawiedliwości w sprawach dotyczących środowiska„.

Konwencja z Aarhus jest dowodem, że ani korzystanie przez obywateli z prawa do dostępu do  informacji o środowisku, ani wypowiadanie się publiczne organizacji ekologicznych i ich dążenie do uczestnictwa w postępowaniach administracyjnych w sprawach mogących potencjalnie oddziaływać na środowisko nie jest wyrazem złej woli, czepiania się urzędów, chęci blokowania służących ludziom inwestycji czy działania na szkodę inwestora czy władzy, a wręcz przeciwnie są wyrazem odpowiedzialności obywatelskiej i korzystaniem z podstawowych praw człowieka.

Jest to szczególnie ważne w chwili, gdy organizacje ekologiczne, naukowcy ekolodzy i przyrodnicy oraz mieszkańcy troszczący się o ekosystemy i środowisko są przedstawiani  w złym świetle zarówno przez Ministra Środowiska jak i przez poddane presji rządzących media. Oskarża się ich o niekompetencję i brak legitymacji do korzystania z ich podstawowych, ważnych dla dobra wspólnego praw, gdyż występują w obronie unikalnego dziedzictwa przyrodniczego jakie stanowi Puszcza Białowieska, sprzeciwiają się eksterminacji dzików w 42 powiatach kraju czy pokazują katastrofalne dla środowiska skutki projektu przekopania Mierzei Wiślanej czy projektów użeglownienia Wisły.

Deklaracja Sztokholmska

Konwencja z Aarhus

 

mar25

Czas na masową mobilizację – zanim Jej nie wytną!

Jan Szyszko, Minister Środowiska (a może Niszczenia Środowiska…) zatwierdził plan bezprecedensowej wycinki drzew w Puszczy Białowieskiej, wbrew opinii oficjalnych ciał naukowych ds. ochrony przyrody, większości organizacji ekologicznych, wielu mieszkańców i mimo wyrażonych niepokojów Komisji Europejskiej i UNESCO. Wzywamy do solidarnej mobilizacji w obronie Puszczy Białowieskiej, zanim nie zostanie w dużym stopniu zniszczona.

Podobnie jak poważne organizacje ekologiczne – Greenpeace, Fundacja Greenmind, Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, Fundacja Dzika Polska i wiele mniejszych organizacji w całym kraju, podobnie jak wiele organów reprezentujących naukowców zajmujących się biologią, przyrodą i ochroną środowiska – poza Państwową Radą ds. Ochrony Przyrody, Komitetem Ochrony Przyrody PAN, Radą Naukową Białowieskiego Parku Narodowego ostatnio jednoznaczne stanowiska wydały Rady Wydziałów Biologii i Nauk o Ziemi UJ i Biologii UW – tu, podobnie wreszcie jak Partia Zieloni, Fundacja Strefa Zieleni stanowczo protestuje przeciwko niesłusznej i niebezpiecznej decyzji ministra środowiska Jana Szyszko, zatwierdzającej Aneks do Planu Urządzenia Lasu Nadleśnictwa Białowieża na lata 2012-2021, przewidujący bezprecedensową wycinkę drzew w Puszczy Białowieskiej.

Jesteśmy poruszeni uporem ministra, dążącego bezwzględnie do swoich celów, głuchego na argumenty autorytetów naukowych (np. tu), manipulującego wręcz opinią naukowców (tu), karającego nieposłusznych naukowców za inne rozumienie na czym polega ochrona przyrody (tu), manipulującego stanowiskiem Komisji Europejskiej (tu), pozbawionego wyobraźni i troski o wielkie dobro wspólne jakim jest unikalna Puszcza Białowieska.

Wzywamy wszystkie organizacje i osoby oburzone tak jak my postawą ministra Szyszki o podejmowanie wszelkich pokojowych działań aby wywrzeć presję na ignorującego nasze głosy ministra. Apelujmy do premier Beaty Szydło i do prezesa Jarosława Kaczyńskiego o wywarcie skutecznego nacisku na niebezpiecznego dla naszego największego dziedzictwa przyrodniczego ministra.

 

 

 

 

Fundacja Strefa Zieleni – działamy na rzecz trwałego, zrównoważonego rozwoju Follow us Facebook Twiter RSS