ZLU

maj10

Na Zielonym Letnim Uniwersytecie 2018 „przekraczaliśmy granice”

W dniach 12-15 lipca 2018 roku odbył się w Janowie Podlaskim, w pięknym, jakby stworzonym dla Zielonych, ośrodku „Uroczysko Zaborek”,  już czwarty Zielony Letni Uniwersytet, który organizowaliśmy dla Green European Foundation, ale także w partnerstwie z Przedstawicielstwem Fundacji im. Heinricha Boella w Warszawie, z którym zorganizowaliśmy seminarium tematyczne „Zielona wizja rolnictwa, żywności i rozwoju obszarów wiejskich” oraz z Koalicją Ratujmy Rzeki, z którą zorganizowaliśmy cykl tematyczny pod nazwą „Rzeczny Uniwersytet„. Było wielu gości z zagranicy, nie tylko z Unii Europejskiej, ale też z krajów naszych wschodnich sąsiadów, z Ukrainy i Białorusi.

O przyszłości Europy, miastach Dóbr Wspólnych, klimacie, rolnictwie i rzekach

W programie, poza otwierającą debatą o przyszłości Europy (z Zieloną Europosłanką Rebeccą Harms, dr Pawłem Kowalem, przewodniczącą Partii Zieloni Małgorzatą Tracz i Michałem Sutowskim z Krytyki Politycznej), w kontekście geopolityki i przyszłorocznych wyborów do Parlamentu Europejskiego, przygotowaliśmy kilka cykli tematycznych: zmiany klimatu i przygotowania do szczytu klimatycznego COP 24 w Katowicach, Zielona wizja rolnictwa, żywności i rozwoju obszarów wiejskich, Zielona wizja samorządów – sejmików wojewódzkich i miast, w tym transformacja miast w kierunku Dóbr Wspólnych (w ramach międzynarodowego projektu GEF) wreszcie „Rzeczny Uniwersytet„, w partnerstwie z Koalicją Ratujmy Rzeki. Wśród licznych warsztatów i debat eksperckich była też mowa o walce ze smogiem, przyszłości pracy i roli sztuki i artystów w aktywizacji obywateli i transformacji politycznej Polski.

     

Przekraczaliśmy granice

Zielony Letni Uniwersytet 2018 nosił tytuł „Crossing Borders” (przekraczając granice). Miało to wiele znaczeń i podtekstów, bo byliśmy przy samej granicy z Białorusią, blisko granicy z Ukrainą, w krainie wielokulturowości i dialogu języków, kultur i religii. Nasz Zielony gość z Ukrainy Wasyl Baitsym przedstawił nam projekt infrastruktury, która niebawem powstanie w tym regionie, właśnie dla wsparcia dialogu między trzema sąsiadującymi w tym miejscu krajami – Polską,, Białorusią i Ukrainą. Będą to trzy podobne ośrodki sportowo-kulturalne, które będą prowadziły działalność opartą na dialogu międzykulturowym. Może za kilka lat kolejne ZLU będzie mogło odbyć się w jednym z tych ośrodków, kto wie. Ale „przekraczaliśmy też granice” także w kontekście drogi wodnej E40 z Odessy do Gdańska – budując koalicję polsko-białorusko-ukraińską przeciw temu szalonemu przedsięwzięciu, ale też polsko-czesko-niemiecką przeciw podobnej drodze wodnej E30 na Odrze, w ramach „Rzecznego Uniwersytetu”. Zaczęliśmy happeningiem na Bugu – „Siostry Rzeki” Cecylii Malik, artywistki zaangażowanej również w Koalicji Ratujmy Rzeki. Pieśń w obronie rzek, zachowania ich naturalnego charakteru i ich wolności i piękna popłynęła tym razem znad Bugu. Zamanifestowaliśmy w ten sposób nasz sprzeciw przeciw planom użeglownienia Bugu w ramach przyszłej drogi wodnej E40 z Odessy do Gdańska, przywołując też naszą niezgodę na budowę zapór na Wiśle, w tym już zapowiedzianej zapory w Siarzewie.

 

Ponieważ ważną częścią ZLU 2018 było seminarium nt. rolnictwa, żywności i rozwoju obszarów wiejskich, więc w tle mieliśmy kontekst dzików i choroby ASF czyli granicy dla dzikich zwierząt, gdyż rozważano postawienie parkanu długości 1200km wzdłuż naszej wschodniej granicy, przebiegającej zaledwie kilka kilometrów od miejsca gdzie przebywaliśmy.  Ale czy na pewno można stworzyć granicę dla zwierząt dziko żyjących?  Bug jest dziś naturalną granicą państwową, ale dla dziko żyjących zwierząt nie ma przecież granic, narodowości, paszportów…

Pięknie nam to pokazały dzieci, pod kierunkiem wspaniałej Zielonej artywistki Elżbiety Hołoweńko.

     

Była również kwestia geopolityki, o przyszłości Europy, relacji Unii Europejskiej i Polski z Ukrainą i Rosją, groźba nowej zimnej wojny, do której pchają nas Trump i Putin, ale też nasi przywódcy polityczni. O tym, otwierając dzień debat plenarnych, dyskutowali niezwykle ciekawie nasi goście: Zielona Europosłanka Rebecca Harms, były Europoseł dr Paweł Kowal, Michał Sutowski z Krytyki Politycznej i przewodnicząca Partii Zieloni Małgorzata Tracz, z pomocą Bartłomieja Kozka moderującego dyskusję: http://zielonewiadomosci.pl/publikacje/debaty-wywiady/europa-od-nowa/

     

Wreszcie omawialiśmy kwestie zmian klimatu, które nie znają granic, podobnie jak zanieczyszczenie powietrza. Zastanawialiśmy się, z pomocą Katarzyny Ugryn z Fundacji im. Heinricha Boella, wraz z ekipami  Green European Journal i Zielonych Wiadomości, z pomocą ekspertów i aktywistów z Polski i innych krajów, jaki kontent należałoby przygotować w związku ze szczytem klimatycznym COP 24 w Katowicach w grudniu 2018 r. , a następnie debatowaliśmy z pomocą Ewy Sufin-Jacquemart z Fundacji Strefa Zieleni o tym jak my, aktywiści i zielone organizacje, powinniśmy przygotować się do tego tak istotnego dla naszej przyszłości szczytu klimatycznego, jakie przesłanie, w jakiej treści i formie, i czy w ogóle, powinniśmy przekazać polskiemu rządowi sprawującemu prezydencję. Wreszcie Roger ManserAndrew Willoughby z Wielkiej Brytanii dyskutowali o ekonomii i zmianach klimatu, z pomocą Przemka Stępnia.

      

Poruszaliśmy też kwestię globalizacji, która powoduje bardzo szybką ekspansję globalnych korporacji, silniejszych niż państwa, dla których granice de facto nie istnieją. Dotyczy to także naszej żywności i tego w jaki sposób produkowana jest żywność, którą jemy, z jakimi konsekwencjami dla rolnictwa rodzinnego, środowiska i przyszłych pokoleń. Niezwykle ciekawa i wielowątkowa debata „Od rolnictwa przemysłowego do agroekologii i suwerenności żywnościowej„, prowadzona przez Ewę Jakubowską-Lorenz z Fundacji im. Heinricha Boella, z udziałem ekspertów unijnych i polskich od rolnictwa zrównoważonego oraz aktywistów ekologicznych, przedstawicieli kooperatywy spożywczej i ruchu Nyeleni na rzecz agroekologii i suwerenności żywnościowej, wreszcie konwencjonalnego rolnika oraz badaczki z IRWiR PAN, poprzedziła warsztat nt. roślin GMO, tych „tradycyjnych” i tych nowego typu, oraz okrągły stół ekspercki nt. rolnictwa ekologicznego. Odbyło się również spotkanie robocze założycieli Koalicji Żywa Ziemia, na rzecz innej polityki rolnej i żywnościowej w Unii Europejskiej i w Polsce, która wpisuje się w ogólnoeuropejską kampanię Dobra Żywność Dobre Rolnictwo (Good Food Good Farming).

     

Ale my Zieloni przekraczamy też granice tego co jest dominującą rzeczywistością naszych miast. Wraz z ruchami miejskimi skupionymi w federacji Kongres Ruchów Miejskich (Hanna Gill-Piątek, Marcin Gerwin) promujemy transformację miast w kierunku Dóbr Wspólnych, służących mieszkańcom i ich współdecydowaniu o miejscu i przestrzeni ich życia, miast otwartych i tolerancyjnych, w których kobiety mają równy głos. Transformacje te w praktyce pokazaliśmy na przykładzie belgijskiego miasta Gandawy (Dirk Holemans), gdzie rządzący tam Zieloni dokonują wraz z mieszkańcami prawdziwej zielonej rewolucji, oraz katalońskiego El Prat (Sergi Alegre) czy Londynu, który zmienia zieleń miejską w park narodowy (Roger Manser). Wreszcie dr Ludomir Duda zrobił nam wykład o szkodliwości zanieczyszczenia dwutlenkiem węgla powietrza w szkołach i jak temu zapobiegać.

     

Wraz z artywistami walczymy z dewastacją przyrody, z dyskryminacją i cierpieniem zwierząt. Pokazał to panel „Artyści jako agenci zmiany” z Cecylią Malik, Elą Hołoweńko, Joanną Kessler i Michałem Kasprzakiem prowadzony przez Gerta Roehrborna z Fundacji im. Heinricha Boella. Czytaliśmy tez poezję zaangażowaną. Była tez mowa o zieleni w mieście i jak ją chronić (Aleksandra Zienkiewicz i Daniela Grzesińska) , oraz o globalnej odpowiedzialności, klimacie i kobietach poprzez film z festiwalu Afrykamera „Pół roku z bosymi babciami”. Wreszcie było duchowo i muzykalnie bębnem Bena Lazara i gitarą Andrew Willoughby.

Jednym słowem Zieloni swoją polityką, wizją świata i relacją z ludźmi i przyrodą burzą wiele granic. Nasz Zielony Letni Uniwersytet 2018  to pokazał.

      

Dla lokalnej społeczności

Dla lokalnych mieszkańców, głównie dla rolników ekologicznych, przygotowaliśmy w CDR w Grabanowie  spotkanie z pokazem filmu „Plony przyszłości” Marie-Monique Robin, z debatą o agroekologii i rolnictwie ekologicznym.

Wycieczki przyrodnicze inaczej

Zamiast tradycyjnych wypraw przyrodniczych z ekspertkami od koni Martą Nowak i Ewą Krzakowką-Łazuką odwiedzaliśmy w grupach sławną państwową stadninę koni w Janowie Podlaskim, co zakończyło się świetnym i radosnym quizem.

Rzeczny Uniwersytet

W 2016 roku na Zielonym Letnim Uniwersytecie w Ciechocinku pływaliśmy łodziami z ornitologami po Wisle, dyskutowaliśmy z mieszkańcami o bezsensowności budowy zapory w Siarzewie i pomogliśmy położyć pierwsze cegiełki pod Koalicję Ratujmy Rzeki. Tym razem zaprosiliśmy KRR na nasz ZLU. Dzięki Ewie Leś zebrali się aktywiści rzeczni z Polski, Białorusi i Ukrainy, ale też z Niemiec i Szwecji, aby spajać szyki z Koalicją Ratujmy Rzeki i razem walczyć ze szkodliwymi planami budowy dróg wodnych E40 i E30. Dla pokrzepienia serc obejrzeliśmy tez razem film „Damnation” o rozbieraniu starych zapór w USA.

[Dopisek z 2021 roku: Rzeczny Uniwersytet, dzięki Ewie Leś i Coalition Clean Baltic, stał się niezależnym, ważnym, cyklicznym wydarzeniem. Życzymy mu sukcesów i długiego życia!]

     

Szczegółowy program : Program ZLU 2018-07-06

Green Summer Academy „Crossing borders” was organized by the Green European Foundation with the support of the Fundacja Strefa Zieleni, with the financial support of the European Parliament to the Green European Foundation.

Debate on transition of cities towards the Commons was organized as a part of international project „Creating Socio-Ecological Societies through Urban Commons Transition”  by the Green European Foundation with the support of the Fundacja Strefa Zieleni, with the financial support of the European Parliament to the Green European Foundation.

Seminarium „Zielona wizja rolnictwa, żywności i rozwoju obszarów wiejskich” zostało zorganizowane we współpracy z Fundacją im. Heinricha Bölla w Warszawie.

Patronat Medialny: „Zielone Wiadomości”

UWAGA!  Wciąż prowadzimy kampanię crowdfundingową na stronie http://pomagam.pl/ZielonyUniwersytet na ZLU 2019.  Za darowiznę co najmniej 50 zł można otrzymać nagrodę w postaci pięknego artystycznego t-shirtu (z bawełny organicznej i Fair Wear) z grafik naszej uczestniczki Eli Hołoweńko z serii „Ekofeminizm” lub Oli Wasilewskiej z grafiką „Żubrzyce, papieżyce”, a za co najmniej 20zł można dostać piękną przypinkę „Jestem eko-feministką” lub „Zostawcie nam rzeki” z pracami Eli Hołoweńko lub numer „Zielonych Wiadomości” nt. żywności, wsi i polityki rolnej albo angielskie wydanie Zielonych Wiadomości poświęcone katastrofie klimatycznej.

Zrób darowiznę na : http://pomagam.pl/ZielonyUniwersytet i wyślij informację na fundacja@strefazieleni.org jaki prezent chciał-a-byś od nas otrzymać.

     

sie27

Aby bronić przyrody trzeba ją pokochać i poznać

Jednym z elementów wyróżniających nasze polskie Zielone Letnie Uniwersytety od  Green Summer Schools i Green Summer Academies w innych krajach Europy jest celowe umiejscowienie naszych ZLU w miejscach ułatwiających kontakt z żywą przyrodą.  Dlatego pierwszy ZLU w 2015 roku odbył się w Białowieskim Parku Narodowym, a drugi w Ciechocinku nad dziką piękną Wisłą. Wychodzimy bowiem z założenia, że jako ruch polityczny promujący, poza demokracją partycypacyjną, pacyfizmem, prawami człowieka i in., również zrównoważony rozwój, poszanowanie środowiska  i ochronę przyrody, musimy albo rekrutować aktywistów umotywowanych do pro-ekologicznych działań, albo motywować innych do zainteresowania i aktywności w tym zakresie. Wydaje nam się, że aby ludzie chcieli aktywnie działać na rzecz ochrony i poszanowania przyrody, muszą ją pokochać. Aby mogli ją pokochać, muszą wejść w bezposredni kontakt z żywą przyrodą, z pomocą kompetentnych eko-przewodników, którzy będą potrafili nie tylko podzielic się ich cenną wiedzą, ale także zarazić innych ich cenną pasją. Na Zielonym Letnim Uniwersytecie 2017 byliśmy w otulinie Wielkopolskiego Parku Narodowego. Naszymi przewodniczkami były poznańskie przyrodniczki Justyna Odrzykoska i Agnieszka Błasiak (https://www.facebook.com/lasAgnieszki/).  Pisemna relacja  Justyny Odrzykowskiej z naszych ośmiu wycieczek przyrodniczych jest na tyle ciekawa, że się z nią z przyjemnością dzielimy. 

Wycieczki - tablica

W dniach 13-16 lipca 2017 roku na terenie Wielkopolskiego Parku Narodowego odbyły się wycieczki przyrodnicze prowadzone przez Agnieszkę Błasiak i Justynę Odrzykoską w ramach Zielonego Letniego Uniwersytetu „Hope and Cope”. W ciągu czterech dni uczestnicy odwiedzili następujące miejsca: Rezerwat Grabina, Rezerwat Sarnie Doły, Rezerwat Żabiak, Jezioro Kociołek, Zalewy Nadwarciańskie oraz Trzcielińskie Bagno. Odbyła się także wyprawa dla dzieci wzdłuż rzeki Warty oraz wieczorna obserwacja nietoperzy nad Wartą.

Wieczorem 13 lipca, tuż po przyjeździe i powitaniu uczestników odbyła się wycieczka do Rezerwatu Grabina, gdzie mogliśmy obserwować około 150 letnie graby i jesiony. Przyglądaliśmy się jak wahania wody wpływają na zmiany w składzie gatunkowym lasu. Rozpoznawaliśmy gatunki drzew i rozmawialiśmy o naturalnych procesach zachodzących w lesie, czyli o wypieraniu jednych gatunków przez inne. Było też o gatunkach inwazyjnych oraz podyskutowaliśmy o tym co się obecnie dzieje z Puszczą Białowieską.

14 lipca pierwsza grupa wyruszyła o 6 rano do Rezerwatu Sarnie Doły i Rezerwatu Żabiak. Polodowcowe oczko wodne w Rezerwacie Żabiak idealnie pokazuje znaczenie takich niewielkich zbiorników dla zwierząt żyjących  w lesie. Jest to ważne miejsce rozrodu żab, ropuch i traszek. Sarny i jelenie wykorzystują go jako wodopój. Obserwowaliśmy niezliczone ilości sarnich i jelenich tropów. Poza tym dobrze było widać ślady żerowania bobrów oraz zgryzanie młodych drzewek przez sarny. Bardzo duża ciekawostką okazała się ryba żyjąca w kociołku w Rezerwacie Żabiak, która przez wiele lat przystosowała się do życia w tym jednym zbiorniku. Tego samego dnia, popołudniu odbyła się wycieczka nad Jezioro Kociołek, która na prośbę uczestników wydłużyła się do czterech godzin. Po drodze do jeziora przechodziliśmy obok Jeziora Góreckiego, na którym zamontowany jest aerator do napowietrzania wody. Bardzo to zaciekawiło uczestników i jednocześnie rozpoczęło dyskusję na temat eutrofizacji jezior. Zastanawialiśmy się nad tym czy jeżeli jest to naturalny proces to czy człowiek powinien w niego ingerować i co tak naprawdę powinno się chronić. Po drodze do Kociołka widzieliśmy zeszłoroczne nory lisów i borsuków. Oglądaliśmy mrowisko i obserwowaliśmy dziwnie poskręcane drzewa zaatakowane przez grzyba skrętaka.

15 lipca o poranku ruszyliśmy rowerami nad Zalewy Nadwarciańskie. Uczestnicy byli zachwyceni porannymi mgłami rozciągającymi się nad Wartą. Nad Zalewami rozmawialiśmy o ważnej funkcji jaką pełnią tereny wilgotne i o tym jak istotną rolę spełniają dla ochrony przeciwpowodziowej. Obserwowaliśmy w tym miejscu przechodzenie łęgu w ols a w trzcinach słuchaliśmy śpiewu trzcinniczka. Byliśmy też świadkami sprzeczki pomiędzy dwiema czaplami białymi. Popołudniu odbyła się wycieczka dla dzieci wzdłuż Warty. Mieliśmy okazję obserwować jaszczurki przemieszczające się wśród kwiatów nadwarciańskiej łąki, motyle, niezliczone rodzaje owadów i mrówki przemierzające bardzo długą drogę z mrowiska do rzeki. Starsze dzieci mogły w bezpiecznym miejscu spróbować krzesać ogień przy użyciu krzesiwa i poćwiczyć równowagę podczas przechodzenia po linie pomiędzy drzewami. Ciekawym znaleziskiem okazał się galaretowaty owocnik grzyba sromotnika smrodliwego. Wieczorem nad Wartą dla wszystkich uczestników Zielonego Uniwersytetu odbyło się spotkanie z nietoperzami. Pomiędzy drzewami została rozwieszona sieć chiropterologiczna, do której były przyczepione zdjęcia nietoperzy. Wielką niespodzianką okazało się pojawienie się dwóch osób przebranych w strój nietoperza. Poza tym dużo rozmawialiśmy o zachowaniach nietoperzy, miejscach bytowania, rozrodzie i zagrożeniach. Podczas tych  opowieści słuchaliśmy odgłosów nietoperzy za pomocą detektora ultradźwięków.

16 lipca o poranku liczna grupa wybrała się nad Bagna Trzcielińskie. Jak tylko przyjechaliśmy to przywitał nas klangor żurawi. Przed wejściem na bagna stanęliśmy na chwilę przy tablicy informacyjnej pokazującej zdjęcie lotnicze terenu jeziora Trzcielińskiego. Zastanawialiśmy się nad rolą sukcesji  oraz czy warto zbiorniki wodne chronić przed zarastaniem czy pozostawić je naturalnym procesom. Maszerując ścieżką wydeptaną przez dziki doszliśmy do olsów i porozmawialiśmy o znaczeniu bagien jako małej retencji. Niezliczone ilości tropów borsuka doprowadziły nas do ich tegorocznej nory.

Podczas wycieczek mogliśmy obserwować wiele typów zbiorowisk, od bagiennego do leśnego. Uczestnicy byli bardzo uważni, doskonale wynajdowali ciekawe okazy, szukali śladów i tropów zwierząt oraz zadawali ciekawe pytania. Był czas na dyskusje i czas na obserwacje. Wycieczki uważam za bardzo udane.

Justyna Odrzykoska

 

 

maj24

Zielony Letni Uniwersytet 2017 w Puszczykowie

Grupowe_schody1Już po raz trzeci  dzięki Green European FoundationPrzedstawicielstwu Fundacji im. Heinricha Boella w Warszawie mogliśmy zorganizować Zielony Letni Uniwersytet, tym razem w Puszczykowie k. Poznania, w otulinie malowniczego, pełnego lasów i wód, Wielkopolskiego Parku Narodowego.

Tytuł  ZLU 2016, „Hope and cope„, oddaje myśl, z jaką  utworzony został program trzeciego letniego Zielonego spotkania: wyzwań jest bardzo wiele, ale naszą rolą jest wymiana wiedzy i  zdobywanie umiejętności, aby znaleźć najlepsze odpowiedzi, z nadzieją, że będziemy potrafili je wykorzystać do zmiany na lepsze otaczającej nas, często trudnej, rzeczywistości. Dotyczy to wszystkich poziomów – od najniższego poziomu lokalnego w naszych miastach, czyli od osiedli, poprzez dzielnice, miasta i gminy, wreszcie regiony, poziom kraju i poziom Europy.  W wielu kwestiach nieuchronnie poziom UE nie wystarczy, bo świat stał się „globalną wioską” i Zielona dewiza „myśl globalnie, działaj lokalnie” nie da się już pominąć.

W roku poprzedzającym wybory samorządowe oraz w roku przystąpienia Fundacji Strefa Zieleni do Związku Stowarzyszeń Kongresu Ruchów Miejskich, nie dziwi, że dużą część programu poświęciliśmy samorządom i sprawom miejskim. Po pierwsze zdobywamy wiedzę od doświadczonych Zielonych ekspertów: Hanna Gill-Piątek, Wojciech Makowski, Lech MerDebata w Poznaniu- Jaskowiak mowigler to niepodważalne autorytety, których wiedzę i doświadczenie na pewno wykorzystamy.  Żałujemy, że  choroba nie pozwoliła uczestniczyć w ZLU Wojciechowi Kłossowskiemu, jego  znajomość samorządów, zarówno teoretyczna jak i praktyczna, była by dla nas bardzo cenna. Liczymy na powtórkę w 2018 roku. Poza sesjami przedwyborczych wykładów, debat i warsztatów nt. sejmików wojewódzkich czy rad osiedlowych, były też spotkania tematyczne, z wybranych zagadnień polityki miejskiej. ZLU wyszło także z Puszczykowa do Poznania, gdzie zorganizowaliśmy, w partnerstwie z Kongresem Ruchów Miejskich , publiczną debatędemokracji miejskiej i progresywnych miastach, z udziałem prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka, ekspertów/ek -aktywistów/ek miejskich i (lub jednocześnie) zielonych polityków i polityczek.

Od kilku lat prowadzimy refleksję nad tym jak poradzić sobie z kryzysem i patologiami globalnego kapitalizmu, powszechną finansjaryzacją wszystkiego i wszelkich dziedzin życia, łącznie z edukacją, zdrowiem, a nawet przyrodą. Szukamy alternatyw wobec globalnego neoliberalizmu umów o wolnym handlu, korporacji wymykających się spod społecznej kontroli, wysiłków spychania standardów ochrony środowiska i praw ludzi do możliwego najmniejszego wspólnego mianownika na rzecz coraz bogatszych elit światowego biznesu i polityki. To niezwykle niebezpieczna gra tylko pozornie podnosząca poziom życia ludzi, a de facto zagrażająca  całej ludzkości z powodu gwałtownych, niekontrolowanych zmian klimatu, wyczerpywania się zasobów nieodnawialnych, masowemu wymieraniu gatunków, wielkich zanieczyszczeń środowiska życia i kryzysu wody.

Debata ekonomia - cały panel - HBSNa drugim ZLU mowa była o teorii Dóbr Wspólnych i post-wzroście. Teraz przyszedł czas, żeby zmierzyć się z debatą o ekonomii, jaka toczy się w Zielonych think-tankach i partiach. Jakich odpowiedzi udzielają Zieloni myśliciele i praktycy, na jakich pozytywnych i negatywnych doświadczeniach budują swoje przekonania i programy, jakie autorytety akademickie ich inspirują. Partnerem seminarium „Zielona ekonomia na ZLU 2017” było Przedstawicielstwo Fundacji im. Heinricha Boella w Warszawie. Gościliśmy dwoje przedstawicieli HBS: Lili Fuhr, współautorkę (wraz z Thomasem Fatheuerem i Barbarą Unmußig) książki „Inside the Green Economy” oraz Klausa Linsenmeiera, dyrektora Przedstawicielstwa HBS w Unii Europejskiej, będącego prawdziwą kopalnią Zielonej wiedzy i doświadczenia. Klaus poprowadził plenarną debatę „Czy zielona gospodarka wolnorynkowa pozwoli uniknąć globalnej katastrofy?”, którą poprzedził wykład wprowadzający Lucile Schmid , reprezentującej Green European Foundation i francuską Fondation de l’Ecologie Politique, przedstawiający różne kierunki Zielonej myśli ekonomicznej. W debacie udział wzięli również: dr hab  Karolina Safarzyńska z UW, ekonomistka prowadząca  m.in. badania nad ekonomią zmian klimatu, Ewa Charkiewicz z Think-tanku feministycznego, która zwróciła uwagę m.in. na ekonomię opieki, pominiętą w klasycznej ekonomii, Krzysztof Lewandowski, który obnaża patologie systemu, w którym pieniądz jest wirtualny, a jego tworzenie państwa przekazały prywatnym bankom poprzez system kredytowy, wreszcie o nadziejach pokładanych w gospodarce obiegu zamkniętego mówił Piotr Barczak z EEB.

W ramach seminarium ekonomicznego przeprowadzone  zostały również sesje dyskusyjno-warsztatowe: pierwszą przeprowadzili Piotr Barczak, Tomasz Wojciechowski z IGOZ oraz Julia Rokicka  ze Stowarzyszenia Biorecyklingu i dotyczyła ona gospodarki zamkniętego obiegu (tzw. GOZ), druga sesja dotyczyła praktycznych zastosowań tzw. Ekonomii Dobra Wspólnego, czyli kooperatywizmu, spółdzielczości i innych form gospodarki społecznej i solidarnej. Jakub Rok przybliżył praktyczne aspekty działania warszawskiej Kooperatywy spożywczej „Dobrze”,  a Anna Krenz  i Katarzyna Ugryn przybliżyły tematykę spółdzielni i wspólnot energetycznych. Niewiele osób wie, że pionierami nowoczesnych wiatraków są Duńczycy, a pierwszy wiatrak mała społeczność zbudowała samodzielnie w latach 70. XX wieku.

Oprócz tego dużym zainteresowaniem cieszył się warsztat o pieniądzach i poszukiwaniach „planu B”, czyli suwerennej waluty prowadzony przez Krzysztofa Lewandowskiego i Jana Chudzyńskiego.  Wszyscy uczestnicy ZLU otrzymali numer specialny „Zielonych Wiadomości” poświęcony ekonomii, w jej alternatywnych wersjach do klasycznej, dominującej dziś szkoły. okładka Ziel-Wiadom

Oczywiście Zielony Letni Uniwersytet, organizowany przez Green European Foundation (GEF),  musiał mieć wymiar europejski. Stąd otwierająca debata plenarna „Europa po Brexicie. Czy zielona transformacja będzie wciąż możliwa?„, w ramach międzynarodowego projektu GEF z inicjatywy brytyjskiego think-tanku Green House. Europejski wymiar zapewnili też nasi goście – zarówno z poziomu unijnego: z GEF, z grupy Zieloni/WSE w Parlamencie Europejskim czy z Europejskiej Partii Zielonych, jak i z innych krajów Europy: z UK, Czech, Węgier i Ukrainy.

Ponieważ jedna z wspieranych przez Fundacji Strefa Zieleni  kampanii dotyczy sprzeciwu wobec planów rozwoju międzynarodowej żeglugi rzecznej w Polsce, a te plany związane są z unijnymi wielkimi inwestycjami transportowymi, z którymi walczą Zieloni w Parlamencie Europejskim, Fundacja Strefa Zieleni przystąpiła do Koalicji Ratujmy Rzeki. Stąd debata plenarna na temat tych i innych, naszym zdaniem bardzo szkodliwych i kompletnie nieuzasadnionych, mega projektów transportowych. W debacie tej uczestniczyła m.in. bardzo zasłużona dla obrony środowiska i przyrody rosyjska aktywistka ekologiczna Evgenya Chirikowa, która zapoznała nas z mało znanymi kulisami projektu Nord Stream 2.

Europe-ecology1Okrągły stół „Europa przestrzenią dla ekologii” prowadzony przez Edouarda Gaudot z Grupy Zieloni/WSE w Parlamencie Europejskim i Ewę Sufin-Jacquemart skupił wielu Zielonych i aktywistów zaangażowanych w obronę środowiska i przyrody. Zwróciliśmy w tej debacie m.in. uwagę na niespójności polityk europejskich, gdy wprowadza się z jednej strony przepisy dla ochrony przyrody i środowiska a potem finansuje się mega inwestycje i zasady konkurencji i wolnego handlu sprzyjające wielkim degradacjom niby chronionej przyrody. Możliwości Parlamentu Europejskiego są w tej walce ograniczone, a jeszcze mniejsze są możliwości  Europosłów i Europosłanek z grupy Zieloni/WSE, z trudem budującej większościowe koalicje dla działań chroniących przyrodę , gdzy ochrona ta wchodzi w kolizję z inwestycjami potencjalnie tworzącymi „miejsca pracy”.

Na trzecim Zielonym Letnim Uniwersytecie były jeszcze inne tematy, np. gościlismy łódzkie „Dziewuchy Dziewuchom„, które przygotowały sesję poświęconą walce o prawa kobiet i towarzyszącej jej aktywizacji politycznej kobiet. Będziemy też mówić o zmianach klimatu, temacie dla wszystkich ludzi najważniejszym. Poza sesją informacyjno-warsztatową poświęconą tej tematyce, zaszczycił nas też swoją wizytą wybitny jej znawca i badacz, prof. Zbigniew Kundzewicz, współpracujący z Międzyrządowym Panelem ds. Zmian Klimatu (IPCC).

Ważnymi wydarzeniami były spotkania z mieszkańcami Puszczykowa – już pierwszego dnia powitały nas aktywistki i aktywisci ze stowarzyszenia „Nasze Puszczykowo„, dzieki którym dowiedzielismy się o problemach tego  pięknego kołoparkowegSpotkanie z Puszczykowianami4o miasta-ogrodu, zagrożonego planami urbanizacyjnymi i rozwojem infrastruktury dla transportu przelotowego. Ostatniego dnia spotkalismy się w małym gronie z mieszkańcami Puszczykowa w Muzeum Fiedlera, gdzie rozmawializmy o globalnej i lokalnej odpowiedzialności. 

Ekologicznym tematem naszych porannych i/lub wieczornych wypraw przyrodniczych były ekosystemy rzek, jezior i mokradeł, ale była też wycieczka do pobliskiego Rogalina, gdzie dęby mają swoje imiona, po kilkaset lat wieku i po kilka metrów obwodu, a na miejscu słuchaliśmy nietoperzy, o których dowiedzieliśmy się bardzo wiele od jedej z naszych eko-przewodniczek.

Podsumowując, na  Zielonym Letnim Uniwersytecie 2017 tematami przewodnimi były: EUROPA, EKONOMIA, EKOLOGIA, SAMORZĄDNOŚĆ I PROGRESYWNE MIASTA, KLIMAT i PRAWA KOBIET, wiodącym tematem ekologicznym były EKOSYSTEMY WODNE , a praktyczne umiejętności to (E)KOMUNIKACJA (staralismy się zapewnić relacje na żywo z większości sesji).

 

Fotorelacje:  Zielona Ekonamia na ZLU 2017 ,  debata „Europa po Brexicie, czy transformacja w kierunku zrównoważonego rozwoju będzie wciąż mozliwa?” , Zielony Letni Uniwersytet 2017ZLU 2017 w przyrodzie

 

lip27

Zielony Letni Uniwersytet 2016 w Ciechocinku

W dniach 14-17 lipca, nowe Centrum Rehabilitacji i Wypoczynku TeoDorka w Ciechocinku, położone z dala od uzdrowiskowego gwaru, ale w pobliżu Wisły, gościło swoją pierwszą grupę: uczestników polskiego Zielonego Letniego Uniwersytetu. Podczas gdy uzdrowiskową atrakcją był XX Jubileuszowy Międzynarodowy Festiwal Piosenki i Kultury Romów, w nadwiślańskiej ciszy debatowali, wymieniali się wiedzą i integrowali środowisko polscy i zagraniczni Zieloni aktywiści, działacze dzielących podobne wartości organizacji, przedstawiciele zaprzyjaźnionych społeczności lokalnych lub po prostu zainteresowani Zielonym rozumieniem świata, Europy i Polski sympatycy.     Po raz pierwszy wykorzystano nowe możliwości oferowane przez Facebook do streamingu przez smartfony, dzięki czemu wiele debat i warsztatów było dostępnych na żywo i  można je nadal obejrzeć.

Otwarcie-ESJ-MPOtwarcieOtwarcie-LSDebata-demokracja2

 

 

 

 

Dzięki ZLU do Ciechocinka zawitała Rebecca Harms, wspołprzewodnicząca frakcji Zieloni/Wolny Sojusz Europejski w Parlamencie Europejskim, która w debacie o demokracji i przyszłości Europy, z udziałem Mateusza Kijowskiego z KOD i przewodniczących Partii Zieloni Małgorzaty TraczMarka Kossakowskiego, podzieliła się z uczestnikami kluczowym przekazem: Brexit pokazał, że w dobie tak wielkich kryzysów i zagrożeń dla jedności i przetrwania Unii Europejskiej jakie dziś przeżywamy, ludzie, którym drogi jest ten unikalny eksperyment współpracy międzynarodowej, będący gwarancją pokoju, solidarności i współpracy w Europie, wolnego przemieszczania się obywateli i wzajemnego poznawania się skłóconych przez historię narodów, muszą mieć jeden priorytet – ocalić UE przed rozpadem. Dopiero potem będziemy mogli się zastanawiać jak zmniejszyć biurokrację, zwiększyć udział obywateli w podejmowaniu decyzji i ulepszać instytucje europejskie. „Możemy nie zgadzać się z unijnymi decyzjami, ale nie są to decyzje biurokratów, gdyż decyzje są podejmowane w UE przez Parlament Europejski wybierany we wszystkich krajach w wyborach powszechnych, oraz przez Radę Europejską czyli rządy powoływane na podstawie demokratycznych wyborów. Trzeba to wciąż obywatelom Unii przypominać ” – powiedziała Rebecca Harms.

OLYMPUS DIGITAL CAMERARebecca Harms uczestniczyła też w publicznej debacie „Czy Wisła powinna być przywrócona żegludze, czy są lepsze rozwiązania dla rozwoju Ciechocinka?”. Uczestniczyli w niej także: przewodniczący Rady Miasta Ciechocinka i jednocześnie Prezes Uzdrowiska Ciechocinek, Marcin Zajączkowski, hydrolog dr inż. Janusz Żelaziński, Przemysław Nawrocki zajmujący się rzekami i ich ekosystemami w WWF oraz propagator rzecznej eko-turystyki Jakub Gołębiewski. Prowadziła dr Marta Jermaczek-Sitak. Do pierwszego rzędu i zabrania głosu zaproszony został także szczególnie kompetentny w temacie mieszkaniec Ciechocinka, profesor Marek Grześ z Katedry Hydrologii i Gospodarki Wodnej UMK w Toruniu.

DebataWisla-PNDebatę tę zorganizowano, gdyż przyszłość Wisły, jak i Odry oraz innych, mniejszych rzek w Polsce, jest poważnie zagrożona, co było jednym z kluczowych tematów ZLU 2016. Stąd tytuł Zielonego Letniego Uniwersytetu: „Zielona Polska, Zielona Rzeka”. Decyzje w sprawie Wisły będą zależały m.in. od wojewódzkich i lokalnych samorządów. Zieloni, biolodzy, ekolodzy i hydrolodzy udowadniają, że dzisiejsze projekty użeglownienia rzek, a przede wszystkim największej zrenaturalizowanej rzeki europejskiej, Wisły, są nieracjonalne i będą miały katastrofalne skutki: wydane miliardy euro na spiętrzenie rzeki poprzez budowę 10 stopni wodnych, następne miliardy do wydania w przyszłości na utrzymanie żeglowności rzeki IV klasy, choćby przez niewielką część roku, przy tym nowe wielkie zagrożenia powodziowe, no i wymierający jeszcze szybciej wskutek sinicy i stref beztlenowych Bałtyk. Do tego oczywiście katastrofalne skutki dla wielu gatunków rzecznych: przede wszystkim ptaków i ssaków, ale też rzecznych ryb, stanowiących dziś raj dla tysięcy wędkarzy. Mówili o tym zarówno Przemysław Nawrocki z WWF jak i  dr inż. Janusz Żelaziński, hydrolog, który powołał się na mądrych po szkodzie Francuzów, nauczonych przykrymi doświadczeniami z użeglownienia rzek w XX w, przez co dziś dostosowują statki do rzek a nie odwrotnie. Przywołał przy tym przykłady rzek Loary i Dordogne, będących niezwykle ważnym elementem wielkiej atrakcyjności turystycznej regionów, przez które przepływają. Jakub Gołębiewski, praktyk eko-turystyki rzecznej na Wiśle, starał się udowodnić, że potencjał Wisły jest w tej dziedzinie ogromny, również dla Ciechocinka. Znakomity przykład rzeki Dordogne podkreśliła w dyskusji Ewa Sufin-Jacquemart, prezeska zarządu Fundacji Strefa Zieleni, dwadzieścia pięć lat żyjąca we Francji, gdzie ukończyła studia w zakresie rozwoju terytorialnego poprzez zrównoważoną turystykę. „Projekt użeglownienia Wisły jest nieracjonalny, wręcz szkodliwy dla rozwoju Ciechocinka, żyjącego z turystyki zdrowotnej, podczas gdy rozwój eko-turystyki rzecznej może być bardzo ciekawym uzupełnieniem dzisiejszej oferty turystycznej miasta– argumentowała Sufin-Jacquemart. Zabrał też głos Radosław Gawlik, kiedyś Sekretarz Stanu w Ministerstwie Ochrony Środowiska, dziś przewodniczący Stowarzyszenia Ekologicznego EKO-UNIA i aktywista Partii Zieloni. Podkreślił ryzyko powodziowe drastycznie zwiększone gdy powstanie nowy stopień wodny. Mówił o tym, że profesor Grześ postawił niedaleko od ośrodka, w którym bylismy słup, na którym zaznaczył poziom wody z ostatniej wielkiej powodzi. Zdumiewający. Aby powodzie nie były problemem i nie powodowały wielkich strat, czyli kosztów dla podatników, rzeki powinny mieć naturalne niezabudowane tereny zalewowe, a nie zapory z pełnymi zbiornikami.  Gawlik poinformował też o apelu organizacji pozarządowych i naukowców krytykującym przyjęte niedawno przez Radę Ministrów „Założenia rozwoju śródlądowych dróg wodnych w Polsce na lata 2016-2020 z perspektywą do 2030 r.”  (z apelem mozna się zapoznać tu).

DebataWisla-panelisci-MJS Marta Jermaczek-SitakCelem organizatorów debaty było, aby ten przekaz usłyszał przewodniczący Rady Miasta Ciechocinek pan Marcin Zajączkowski, do tej pory otoczony głównie przez lobby hydrotechniczne marzycieli z innej epoki. Może ZLU choć trochę przyczyni się do tego, aby wreszcie dokonano racjonalnej wszechstronnej analizy zysków i strat, w dłuższej niż kilkuletnia perspektywie, biorąc pod uwagę dobro wspólne mieszkańców nadwiślanych miejscowości oraz dziedzictwa Polski i Europy, a nie tylko krótkoterminowe zyski niewielkich grup interesów.
GreenCity-SARównież seminarium „Zielone Miasto” było otwarte dla ciechocińskiej publiczności. Celem było pokazanie różnych działań z zakresu polityki miejskiej, spójnych z Zieloną wizją – miast wkluczających, dla wszystkich obywateli, ale też przyjaznych do życia, dbających o wodę, o jakość powietrza, o przyrodę i zieleń w mieście. Można było zapoznać się z projektami rewitalizacji i zapobiegania bezdomności w Gorzowie Wielkopolskim, z polityką mobilności i transportu we współrządzonym przez czeskich Zielonych Brnie,  z możliwościami otwartymi dla samorządów dla poprawy czystości powietrza czyli zdrowia mieszkańców, a także z polityką miejską w rządzonym od lat przez katalońskich Zielonych mieście El Prat k. Barcelony (na terenie którego znajduje się lotnisko aglomeracji). W El Prat dzięki długoletniej konsekwentnej i kompleksowej polityce wkluczono zmarginalizowaną ubogą dzielnicę, zrewolucjonizowano gospodarkę wodną doprowadzając do oczyszczenia rzeki i plaż, rozwinięto transport publiczny i bezemisyjny oraz znacznie poprawiono stan ochrony przyrody. To wszystko przedstawił wiceburmistrz El Prat, Sergi Alegre Calero, który przyjechał do Ciechocinka spod Barcelony specjalnie na Zielony Letni Uniwersytet.

OLYMPUS DIGITAL CAMERAW części poświęconej Zielonej wizji przyszłości zatytułowanej „W stronę innego społeczeństwa” bardzo ciekawe były wykłady dwóch mądrych kobiet, które przyjechały na ZLU z krajów Beneluksu. Belgijka Dr Anne Snick z Klubu Rzymskiego – EU Chapter  w wystąpieniu „Zrównoważona praca w post-wzrostowym społeczeństwie” niezwykle inspirująco przeanalizowała patologie dzisiejszego systemu finansowego i gospodarczego. System finansowy, którego podstawą jest wolne tworzenie pieniądza przez banki poprzez udzielanie kredytów, jest niezrównoważony – ekonomia utraciła swoją podstawową funkcję jaką jest zapewnienie dobrostanu społecznościom, a stała się celem samym w sobie. „Praca” jako przydatna społecznie aktywność ludzka została ograniczona do odpłatnego zatrudnienia, bez względu na społeczną użyteczność tej działalności, a nie uważa się za „pracę”, nie wynagradza i  nie uwzględnia we wskaźnikach gospodarczych jak PKB wielu działań ludzi służących zapewnieniu dobrostanu społeczności (pracy opiekuńczej, pracy społecznej i in.).  Rozwija się dziś jednakże wiele lokalnych inicjatyw mających równoważyć te patologie, opartych na aktywizmie obywatelskim, współpracy, bezpośrednim handlu i wymianie usług.

OLYMPUS DIGITAL CAMERAO teorii dóbr wspólnych jako narzędziu wdrażania zmiany społecznej mówiła prof. Tine De Moor z Uniwersytetu w Utrechcie. Kontynuatorka prac noblistki Elinor Ostrom, prof. De Moor należy do grona teoretyków śledzących zastosowania praktyczne teorii dóbr wspólnych. Podejście to ogranicza rekomendacje do prywatyzacji bądź upaństwowienia jako jedynych strategii zarządzania dobrami wspólnymi. Wiele przykładów pokazuje, że człowiek nie kieruje się wyłącznie własnym osobistym interesem, a dobra wspólne, konieczne dla dobrostanu społeczności, mogą być skutecznie zarządzane przez lokalne społeczności przy użyciu specyficznych rozwiązań instytucjonalnych. W lipcu 2017 roku odbędzie się w Utrechcie wielka konferencja badaczy dóbr wspólnych, do uczestnictwa w której prof. De Moor mocno zachęca polskich badaczy i aktywistów.

R.Butikofer-debateDebata „Czy w XXI w stać nas na pacyfizm?” poruszyła temat niezwykle aktualny i trudny wobec dzisiejszych napięć na świecie i we Wschodniej Europie, szczególnie dla Zielonych, tradycyjnie mocno przywiązanych do idei pacyfizmu, dialogu, poszanowania różnic, rozwiązywania konfliktów bez przemocy. Debatę otworzył nagrany komentarz współprzewodniczącego Europejskiej Partii Zieloni, Eurodeputowanego Reinharda Bütikofera, a debatowali przedstawiciele Partii Zieloni i Zielonej młodzieżówki Ostra Zieleń, ekspert z think-tanku GlobalLab, oraz aktywistki z organizacji Chlebem i solą, zajmującej się uchodźcami. Widocznym było, że  w naszej części Europy szczególnie, wobec realnych lub subiektywnie odczuwanych zagrożeń ze strony Rosji, kwestie  obecności wojsk NATO i amerykańskiej tarczy antyrakietowej budzą różne odczucia, a przeznaczenie 3% PKB na zbrojenia wydaje się przesadzone. Szczegolnie gdy towarzyszy mu powołanie 300.000-nej „nowej armii” w postaci młodzieżowych organizacji paramilitarnych „obrony cywilnej”, jednocześnie odmawiając pomocy uchodżcom wojennym z krajów dotkniętych konfliktami zbrojnymi. Po burzliwej dyskusji widać było, że nie ma jednoznacznej Zielonej odpowiedzi, pewne jest tylko, że nie ma zgody na retorykę wojenną, a priorytetem musi być dialog, dyplomacja i wychowanie dla pokoju.

OchronaPrzyrody-MMWOchronaPrzyrody-RGNa Zielonym Uniwersytecie nie mogło zabraknąć debaty o ochronie przyrody i środowiska. Mimo wysokiego poziomu ekspertyzy panelistów był to bolesny seans, pełen złych nowin, gdyż polityka aktualnego rządu w tym zakresie jest jeszcze gorsza od polityki poprzedników, których środowisko przyrodników i ekologów wielokrotnie krytykowało –  za archaiczną politykę energetyczno-klimatyczną, za brak planów ochrony stref Natura 2000, za niewłaściwe wdrożenie ramowej dyrektywy wodnej, za trudności w dostępie do informacji o środowisku, za ślepe faworyzowanie depeloperów kosztem środowiska i przyrody  itd., itd. Władza manipulowała informacją i procedurami, konsultacje były fasadowe, dialog zakłamany. Ale nie było otwartej wojny. Aktualny minister środowiska postanowił zrzucić maskę hipokryzji i podjąć otwartą wojnę przeciw środowiskom zajmującym się ochroną przyrody i środowiska, nazywając uprawę i eksploatację przyrody jej ochroną, zarządzając wielkie wycinki w narodowym skarbie przyrodniczym Puszczy Białowieskiej i wprowadzając do prawa pojęcie drewna energetycznego, aby można było Puszczę  sprzedać firmom energetycznym na zielone certyfikaty i spalić wraz z węglem. Minister rozmontował następnie stuletnią niezależność Państwowej Rady Ochrony Przyrody i powymieniał jej członków, jak i  kolejnych dyrektorów parków narodowych, na podległe mu i dzielące jego wizję osoby. Polska w kilka miesięcy stała się rajem dla leśników i myśliwych, kosztem przyrody i środowiska, a więc kosztem interesu zbiorowego i przyszłych pokoleń. Przeznaczono 12,5 miliona złotych na premie dla myśliwych za eksterminację dzików w całej wschodniej Polsce (odstrzał 40.000 dzików w okresie rozrodczym), przygotowuje się zezwolenie na komercyjne polowania na chronione gatunki, przy czym wiele wskazuje na to, że będą to także białowieskie żubry. Aby „spacyfikować” konserwatorów przyrody i dyrektorów ochrony środowiska likwiduje się dla tych stanowisk wymogi kompetencyjne, co pozwoli obsadzić te stanowiska z partyjnego klucza. Proponowane zmiany w ustawie o ochronie przyrody likwidują też gwarancje niezależności regionalnych rad ochrony przyrody, ale przede wszystkim znoszą krajowe przepisy dotyczące ograniczeń w wycince drzew (wyślij list do premier Szydło ratujmydrzewa.eu). Drzewa i dzika zwierzyna są bowiem obsesją ministra środowiska, a wolność ich wycinania i zabijania sarmackim czy też chrześcijańskim przywilejem. I nie pomoże encyklika „Laudato Si” papieża Franciszka napisana w duchu głębokiej ekologii, minister Szyszko doszukał się w niej podobno potwierdzenia swojej wyniszczającej przyrodę wizji. Organizacje ekologiczne są ponadto pozbawiane grantów, NFOŚiGW przestaje pełnić swoją rolę, służąc przede wszystkim instytucjom i organizacjom współpracującym z władzą. Odgrzebano też dawne marzenia o regulacji i użeglownieniu rzek, w czasach gwałtownych zmian klimatu i koniecznej troski o coraz rzadszą i cenniejszą wodę, nie mówiąc o koniecznej ochronie bezcennych rzecznych ekosysystemów i zapobieganiu innym zagrożeniom wspominanym powyżej. Mają na ten cel popłynąć w najblizszych latach miliardy złotych z kieszeni podatników.

ZieloneDziennikarstwo2Poza debatami i wykładami na ZLU 2016 odbyło się 16 warsztatów, seminariów i szkoleń na bardzo różnorodne tematy: prawa kobiet, zmiany klimatu i transformacja energetyczna, porozumienia o wolnym handlu TTIP (UE-USA) i CETA (UE-Kanada), Zielona sieć organizacji w Europie, trudności rodziców osób LGBT+, narzędzia do kampanii fundraisingowych, komunikacja przy organizacji wydarzeń, wprowadzenie do wiedzy o ekosystemach rzecznych, organizacja lobbyingu na rzecz ochrony rzek, aktualności legislacyjne w kwestiach dotyczących żywności i rolnictwa, aż po niezwykle inspirującą analizę relacji między wolnością a równością w wykonaniu Edouarda Gaudot, doradcy grupy Zieloni/WSE w PE .
Uczestnicy ZLU 2016 mieli też możliwość „wejść w kontakt z żywą przyrodą”, dzięki pasjonatowi rzecznej eko-turystyki Jakubowi Gołębiewskiemu i towarzyszącym mu znakomitym przyrodnikom-ornitologomEmocji wobec piękna Wisły i jej prawdziwych mieszkańców było wiele. Powstało mnóstwo zdjęć, które będą stopniowo udostępniane (zdjęcia tu).

ABak-ptakiZielony Uniwersytet 2016 zgromadził ponad 100 uczestników i uczestniczek, w tym ponad
30 panelistów i panelistek, wspaniałych ekspertów i ekspertek, aktywistów i aktywistek. Nie sposób ich wszystkich wymienić w krótkej relacji, oto ich lista i biogramy:Biogramy-ZLU2016

Nagrania z debat i warsztatów Zielonego Letniego Uniwersytetu 2016 są dostępne tu . Organizatorzy przepraszają za ich „eksperymentalną” jakość i  obiecują poprawę na trzecim ZLU, planowanym latem 2017 roku na Podlasiu, w partnerstwie z Zielonymi organizacjami z Ukrainy.  Przewodnim tematem ma być zrównoważony rozwój regionalny „zapóźnionych” obszarów wiejskich o bogatym potencjale rolniczo-przyrodniczym. Będzie na pewno mowa o eko-turystyce, o rozproszonej energetyce odnawialnej i wspólnotach energetycznych, o rolnictwie ekologicznym, transporcie regionalnym i współpracy gmin.

TeoDorka-beznapisu Gotowi-do-odpływu-OK-dlaGEF  CETACheck3  cartepostale3 cartepostale15-flowerscartepostale8-eveningwithboat3

 

 

 

 

 

 

 

Zielony Letni Uniwersytet  2016 w Ciechocinku zorganizowała Zielona Fundacja Europejska  GEF w partnerstwie z Fundacją Strefa Zieleni, dzięki wsparciu Fundacji im. Heinricha Bölla w Warszawie i przy dofinansowaniu Parlamentu Europejskiego.                                    #gefsummer    #ZielonyUniwersytet 

Zdjecia: Elżbieta Hołoweńko [ptaki na łasze nadwislańskiej Andrzej Bąk]

gef_logo         logo_strefa zieleni_proste             hbs_logo_3linie_kolor_PL-small             logoEP

Organizacje współpracujące:

logo Akceptacji ostra-zielen ZW-logo-male  GEJ-logoEFALogo    partia-zieloni-logo-male

Fundacja Strefa Zieleni – działamy na rzecz trwałego, zrównoważonego rozwoju Follow us Facebook Twiter RSS