Dość „ukłonów w stronę biznesu” czas na ukłony w stronę demokracji!

Podczas gdy obywatele Unii walczą o zachowanie resztek demokracji coraz bardziej zagrożonej władzą najbagatszych tego świata, za posrednictwem wielkich korporacji, nasz rząd otwarcie odwraca się do demokracji plecami. Pokazuje to na przykładzie umowy o wolnym handlu i inwestycjach UE z Kanadą CETA, która, wynegocjowana i podpisana przez Komisję Europejską, czeka na zatwierdzenie przez kraje członkowskie i Parlament Europejski.

Komisja Europejska najprawdopodobniej uzna, że nie ma potrzeby, aby w imieniu krajów członkowskich decyzję o wejściu w życie tego kontrowersyjnego porozumienia podejmowały parlamenty narodowe, mimo, że to porozumienie jest handlowe tylko z nazwy, a tak naprawdę dotyczy wszystkich aspektów naszego życia. Zdaniem KE decyzje na poziomie unijnym, Parlamentu Europejskiego i Rady wystarczą i Komisja ma zamiar ostro o to zawalczyć, poddając konieczność ratyfikacji przez parlamenty narodowe pod głosowanie na zasadzie jednomyslności. W kraju liberuum veto, które doprowadziło nas do 123 lat utraty niepodległości, bardzo dobrze wiemy jak jest z jednomyślnością : zazwyczaj znajduje się jakas przekupna czarna owca, która  mówi NIE.

Nasze Ministerstwo Rozwoju nie dostrzega jednak tego zagrożenia i uważa, że „na pewno porozumienie będzie mieszane” (czyli ratyfikowane przez parlamenty narodowe) „nie ma co do tego wątpliwości” – powiedział publicznie Wicedyrektor Departamentu Współpracy Zagranicznej z Ministerstwa Rozwoju, Adam Orzechowski.

Przy czym ten sam urzędnik państwowy, prezentujący najwyraźniej stanowisko naszego rządu, uznał, że taka ratyfikacja i tak jest tylko formalnością – nie ma potrzeby, aby umowę tłumaczyć na język polski zanim nie zostanie zatwierdzona, a umowa powinna wejść w życie od razu, nie czekając na ratyfikację przez parlamenty narodowe. „To jest ukłon w stronę biznesu” powiedział.

Tak to właśnie wygląda. Coraz większe „ukłony w stronę biznesu” kosztem praw obywateli do demokracji, kosztem środowiska, praw pracowniczych, praw cyfrowych, usług publicznych, standardów żywności, suwerenności żywnościowej, ochrony konsumentów itd., powodują, że obywatele tracą zaufanie do elit politycznych i do Unii Europejskiej, że rośnie jak w latach trzydziestych XX w radykalny nacjonalizm, rasizm i nietolerancja.

Organizatorzy konferencji, na której wypowiadał się pan dyrektor Orzechowski („Umowy TTIP, CETA – czy polska żywność i rolnictwo są zagrożone?”, 29 czerwca 2016 w PAP) – Instytut Spraw Obywatelskich INSPRO, Zielony Instytut i Instytut Globalnej Odpowiedzialności, oraz Akcja Demokracja wydali po konferencji następującą informację prasową, pod którą się całkowicie podpisujemy:

Informacja prasowa, 30 czerwca 2016

Polski rząd chce wdrożenia umowy CETA  jeszcze przed ratyfikacją przez Polskę

Wicedyrektor Departamentu Współpracy z Ministerstwa Rozwoju, Adam Orzechowski, stwierdził wczoraj, że polski rząd opowiada się za tymczasowym wdrożeniem „Kompleksowej umowy gospodarczo-handlowej między Kanadą a UE” (CETA), czyli przed jej ratyfikacją przez Polskę. Przyznał, że jest to ukłon w stronę wielkiego biznesu. Takie stanowisko wywołało protest organizacji zajmujących się tymi kwestiami.

– Wprowadzenie umowy w życie zanim Polki i Polacy oraz nasz parlament wypowiedzą się na jej temat to zamach na fundamenty demokracji. Ratyfikacja umowy wpływającej na życie obywateli nie może być formalnością! – powiedział Piotr Trzaskowski (Akcja Demokracja).

Decyzja o tymczasowym wdrożeniu umowy CETA na szczeblu unijnym może zapaść na spotkaniu Rady UE w ciągu najbliższych tygodni. Oznacza to, że fragmenty umowy wejdą w życie po akceptacji tekstu przez Radę UE i Parlament Europejski, zanim w tej sprawie wypowiedzą się parlamenty krajów członkowskich UE. Na razie nie wiadomo, które punkty umowy mają być wdrożone w tym trybie. Komisja Europejska zabiega, aby to była jak największa część porozumienia.

Rafał Górski z Instytutu Spraw Obywatelskich podkreślił, że umowy z Kanadą nie przetłumaczono na język polski i że brakuje konsultacji społecznych na jej temat.

Stanowisko Ministerstwa Rozwoju zostało wyrażone w trakcie debaty „Umowy TTIP, CETA – czy polska żywność i rolnictwo są zagrożone?”, zorganizowanej 29 czerwca 2016 przez Zielony Instytut, Instytut Spraw Obywatelskich i Instytut Globalnej Odpowiedzialności.

Większość uczestników debaty uznała, że planowana umowa z Kanadą wpłynie negatywnie na polskie rolnictwo. Duży napływ taniej żywności zza oceanu, wytwarzanej według niższych standardów niż w Europie, może spowodować upadek wielu gospodarstw i małych firm
w Polsce. Osłabi też ochronę konsumentów przed GMO oraz szkodliwymi środkami chemicznymi używanymi w sektorze rolno-spożywczym w Ameryce Północnej.

Kontakt dla mediów:

Piotr Trzaskowski, Akcja Demokracja, 509 162 988, piotr@akcjademokracja.pl
Waldemar Fortuna, Instytut Globalnej Odpowiedzialności, 577 017 620, waldemar.fortuna@igo.org.pl

Fundacja Strefa Zieleni – działamy na rzecz trwałego, zrównoważonego rozwoju Follow us Facebook Twiter RSS