Jednym z uczestników kluczowej debaty otwierającej Zielone Dni nad Drawą 2021, zatytułowanej “Przyszłość Europy wartości, demokracji, praw człowieka i państwa prawa” był Jamie Kendrick, redaktor naczelny Green European Journal. Zamieszczamy poniżej tłumaczenie tekstu Jamiego Kendricka otwierającego tom 21 papierowej edycji tematycznej GEJ z 2021 roku, zatytułowany „Democracy Ever After? Perspectives on Power and Representation”
Jamie Kendrick: Odwrócić bieg wydarzeń
Tłumienie wolności w Hongkongu, skrajni prawicowcy szturmujący Kapitol, francuscy generałowie otwarcie mówiący o wojnie domowej: żywotne przejawy demokracji na świecie nie wyglądają dobrze.W wielu krajach słabnie publiczna wiara w demokrację.Niezadowolenie z demokracji rośnie na całym świecie od wczesnych lat 90., zwłaszcza po kryzysie finansowym z 2008 r.1 Niezależnie od tego, czy chodzi o ataki na jej integralność, czy po prostu o przejawy wypaczeń systemów wyborczych, demokracja i jej zasady organizacyjne wymagają ciągłej ochrony, utrzymania i naprawy.
Globalny trend w kierunku populizmu w ostatnich latach wywołał wiele debat na temat „kryzysu demokracji”. Fakt, że postępuje on w ślad za kryzysem finansowym sugeruje, że nierówności i spowolnienie gospodarcze są istotnymi elementami tej historii. Ale korzenie sięgają dalej i ekonomia nie wyjaśnia wszystkiego. Społeczeństwa zmieniają się z kulturą jako coraz bardziej centralnym polem bitwy, a technologia zmienia sposób, w jaki żyjemy, pracujemy i komunikujemy się. Wraz z pandemią przyspieszyło przejście do Internetu wszystkiego, od ekosystemu mediów po spotkania wszelkich społeczności. Wszystkie te czynniki wpływają na funkcjonowanie i nieprawidłowości demokracji.
Gwałtowny wzrost apeli o lepszą reprezentację i prawa demokratyczne w ugruntowanych demokracjach zmusza do refleksji nad tym, jak dalekie od doskonałości są nasze systemy polityczne. Protesty żółtych kamizelek miały na celu zmuszenie oddalonych rządzących polityków do uwzględnienia realiów wiejskich miast i przedmieść przy ustalaniu polityki klimatycznej. Ruch Black Lives Matter dotyczy podstawowych praw, takich jak równe traktowanie zgodnie z prawem, a także obalanie trwałych niesprawiedliwości. Kogo, co i jak reprezentuje polityka, jest przedmiotem dyskusji – i słusznie. To niegłosująca (wtedy 15-letnia Greta Thunberg) siedząca przed szwedzkim parlamentem domagająca się poważnego potraktowania interesów jej pokolenia spowodowała, że globalny ruch klimatyczny w 2019 roku wyszedł na ulice. Ale doświadczenia Turcji, Polski, Węgier i wielu innych krajów dają wyraźne ostrzeżenia. Jeśli demokracja jest postrzegana jako niedziałająca, pojawiają się coraz mniej demokratyczne sposoby jej naprawy.
„od reprezentowania przyszłych pokoleń po odzyskanie dobra wspólnego, zielona polityka popycha demokrację do przodu”
Demokraci stają zatem przed podwójnym wyzwaniem zachowania tego, co mamy i pogłębiania demokracji i reprezentacji, aby w sposób znaczący i równy objąć wszystkich ludzi. W niektórych krajach pierwsze jest pilniejsze, ale oba są nieodmiennie powiązane. To podwójne zadanie zawsze znajdowało się w centrum zielonego projektu politycznego. Mając demokratyczne zasady u podstaw swoich wartości, Zieloni jednoznacznie bronią praw człowieka na całym świecie, a świeża, często kobieca twarz zielonej polityki jest na pierwszej linii opozycji wobec prawicowego autorytaryzmu. Ale co więcej, od reprezentowania przyszłych pokoleń po odzyskanie wspólnego dobra, zielona polityka popycha demokrację dalej i tworzy nową oś, wokół której można osadzić nasze instytucje.
Co Zieloni mogą wnieść do walki o przyszłość demokracji? Po pierwsze, kreatywność i chęć rzucenia wyzwania ustalonym sposobom prowadzenia polityki, poprzez dążenie do równej reprezentacji, aktywnego obywatelstwa i uczestnictwa. Sukces demokracji przedstawicielskiej zależy od jej reprezentatywności. Zagwarantowanie rzeczywistej różnorodności i włączenia do polityki ma zatem kluczowe znaczenie dla zniwelowania przepaści, jaka istnieje między instytucjami politycznymi a ogółem społeczeństwa. Eksperymenty paneli obywatelskich i inne innowacje rozrastające się na całym świecie to tylko część odpowiedzi. Od dawna wspierane przez Zielonych, wnoszą obiecujące sposoby ożywienia polityki, uwzględniając odsunięte na bok perspektywy i interesy. Ale, jak podkreślają krytycy, są to niedoskonałe ćwiczenia. Coraz bardziej wpływowe partie Zielonych nie mogą sobie pozwolić na wylanie dziecka demokracji przedstawicielskiej (i ich roli jako partii) z kąpielą. Same innowacje nie wystarczą, by odeprzeć rosnącą alternatywną, wykluczającą wersję demokracji.
Po drugie, Zieloni mają do odegrania kluczową rolę w definiowaniu nowego wspólnego dobra, wokół którego może się zjednoczyć całe społeczeństwo. Demokracja to przede wszystkim historia społeczności, która decyduje o jej przyszłości. W Europie powszechne prawo wyborcze jest współdzielonym (choć nie zawsze wspólnym) osiągnięciem ruchów robotniczych, kobiecych i demokratycznych. Ale osiągnięcia XX-wiecznej socjaldemokracji były związane z gospodarką opartą na paliwach kopalnych, która z konieczności znajduje się w odwrocie. Ponieważ kryzys ekologiczny na nowo definiuje warunki dobrobytu w XXI wieku, do ruchu Zielonych należy ochrona demokracji poprzez dostarczanie wiodącej progresywnej wizji zrównoważonej, sprawiedliwej społecznie przyszłości. Różni się od socjaldemokratycznych i neoliberalnych poprzedniczek, obiecując zarówno odbudowę tkanki społecznej, od której zależy każda wspólnota polityczna, jak i umożliwienie ludziom rozkwitu jako jednostek.
„do ruchu Zielonych należy ochrona demokracji poprzez dostarczanie wiodącej progresywnej wizji zrównoważonej, sprawiedliwej społecznie przyszłości”
Po trzecie, nie można ignorować potrzeby zwiększenia demokracji w samej Unii Europejskiej. Tyle, że demokracja europejska będzie budowana tylko powoli, ale zwiększona przejrzystość w podejmowaniu decyzji, bardziej reprezentatywna polityka na szczeblu UE oraz większe wsparcie dla europejskich mediów i społeczeństwa obywatelskiego będą ją wspierać. Gdy federalistyczne wizje są w odwrocie, najbardziej obiecujące drogi budowania prawdziwie ponadnarodowych form demokratycznej polityki można znaleźć we wzmacnianiu powiązań między różnymi poziomami władzy politycznej w Europie.
Stawka jest wysoka, ale są powody do nadziei. Demokracja nie jest punktem końcowym; jest odporna i elastyczna. To jak ewoluuje, ma znaczenie i będzie zależeć od sił, które nią kierują. Dla Zielonych i ruchów progresywnych jest bardzo dobry czas na przedstawienie szerokiej, pozytywnej wizji demokracji i reprezentacji zbudowanej na wolności, równości i wkluczeniu. Jako ruch, który upolitycznił relacje między społeczeństwem a naturą na Zachodzie, zielona polityka stoi na czele nie tylko obrony demokracji, ale także jej ponownego odkrywania.
Przedruk z Green European Journal. Tłumaczyła Ewa Sufin-Jacquemart.
1 Roberto Stefan Foa et al. (2020). The Global Satisfaction with Democracy Report 2020. Cambridge, United Kingdom: Centre for the Future of Democracy.
Jamie Kendrick w wywiadzie nagranym przez Ewę Sufin-Jacquemart dla Zielonych Dni nad Drawą: https://youtu.be/hwFMPIKX85A