Fundacja Strefa Zieleni wyraża oburzenie z powodu cynicznej i nieodpowiedzialnej postawy polskiego rządu, który jednym rozporządzeniem pozbawił społeczności lokalne na terenach koncesji gazu łupkowego możliwości obrony ich wody, ziemi, powietrza, źródeł dochodu, mienia, zwierząt… Podczas gdy Unia Europejska, pod presją społeczeństw i dużej części posłów Parlamentu Europejskiego, w tym wszystkich posłów z grupy parlamentarnej Greens/EFA, stara się uczynić ocenę oddziaływania na środowisko obowiązkową formalnością przy każdym odwiercie, polski rząd idzie pod prąd, robiąc wszystko, aby ograniczyć do minimum wszelkie wymogi poprawiające bezpieczeństwo środowiskowe przyszłych odwiertów.
Od teraz żaden obywatel na terenie tych koncesji nie może spać spokojnie. Wielkie globalne korporacje takie jak Chevron rządzą niepodzielnie z pełnym poparciem administracji państwowej i samorządowej. Każdy rolnik, każdy operator turystyczny na tym terenie może z dnia na dzień stracić dorobek swego życia i źródła utrzymania.
Wiele społeczności z wielką odwagą i determinacją walczy o ocalenie ich regionu przed NIEODWRACALNYM skażeniem toksycznymi emisjami wód podziemnych, gleby i powietrza, zagrażających zdrowiu tych i przyszłych pokoleń. Solidaryzujemy się między innymi z mieszkańcami Żurawlowa i innych sołectw w gminie Grabowiec , od 3 czerwca odważnie stawiających czoła próbom firmy Chevron dokonania na ich terenie, 120 m od strefy Natura 2000, na najlepszych czarnoziemach w Polsce i na największych udokumentowanych zbiornikach wód podziemnych, testów seismicznych, otwierajacych drogę wierceniom z zastosowaniem niebezpiecznej technologii szczeliniwania hydraulicznego.
Premier Tusk jednoznacznie pokazał po czyjej stronie stoi jego rząd i w czyim interesie podejmuje decyzje. Uważamy to za bardzo groźne dla Polski i dla polskiej demokracji.