Chevron toczy bój o nie płacenie kolosalnej grzywny ekologicznej

Firma Chevron poszukująca w Polsce gazu łupkowego, z której arogancją i nieprzestrzeganiem przepisów rolnicy z Żurawlowa  walczą od ponad dwóch lat (patrz: http://occupychevron.tumblr.com), jest jedną ze światowych liderek nieodpowiedzialności i nieetyczności biznesu, znaną z nieszanowania ludzi, korupcji, a przede wszystkim nieszanowania środowiska. Mimo to nasz rząd bezwarunkowo wspiera firmę Chevron, przeciwko własnym obywatelom i ich środowisku życia. Bogatsza niż większość krajów firma, może kupić wszystkie specjalistyczne biura adwokackie, ale i władze lokalne i sędziów, ma na to środki i nie ma żadnych skrupułów. Pomimo to rolnicy z Żurawlowa, ogromnym kosztem, mają odwagę bronić swoich ziem, wód i rolnego charakteru ich pięknego, żyznego regionu.

Za Novethic.fr z 27.09.2013

Amerykańska firma wydobywcza prowadzi batalię sądową aby nie zapłacić grzywny 18 miliardów  dolarów, na którą została skazana za zanieczyszczenia w Amazonii. Ostatni odcinek tej wojny, która przeciwstawia firmę 30 tysiącom rolników z Ekwadoru, organizacjom pozarządowym i odpowiedzialnym społecznie inwestorom, to decyzja trybunału arbitrażowego w Hadze z dnia 18 września. Zgodnie z nią, w świetle prawa ​​Chevron nie może być przedmiotem zbiorowej procedury przed sądem w Ekwadorze. Chevron głosi zwycięstwo, organizacje pozarządowe kontratakują. Walka trwa.

Wiele zwrotów sprawy „Chevron przeciwko rolnikom ekwadorskim” pokazuje, że bardzo trudno jest przekształcić zanieczyszczających w płatników. Po tym jak sąd ekwadorski skazał ją na największą w historii grzywnę za szkody na środowisku, amerykańska korporacja naftowa zrobiła wszystko, aby zakwestionować wyrok sądu i odmawia zaksięgowania 18 miliardów dolarów grzywny [FSZ: ok 10% jej rocznych obrotów].

Początkowo, tysiące rolników zaatakowało Texaco, wykupione przez Chevron w 2001 roku, za toksyczne zanieczyszczenia w Amazonii, które siały szkody wśród lokalnych społeczności przez ponad trzydzieści lat, od 1964 do 1990 roku. Ich akcja, trwająca kilka lat, doprowadziła w 2012 roku do ​​skazania amerykańskiej firmy w drugiej instancji na cięższą grzywnę, 18 miliardów dolarów. Firma Chevron zaczęła wówczas atakować na wszystkie strony w sądach. Założyła sprawę w trybunale arbitrażowym w Hadze w Holandii kwestionując ekwadorski wyrok. Ten, 18 września 2013 r., częściowo unieważnił procedurę stwierdzając, że umowa zawarta w 1995 roku pomiędzy Texaco a rządem Ekwadoru, wykluczała postępowanie zbiorowe. Chevron natychmiast wydał zwycięskie oświadczenie, że został zwolniony ze swoich ekologicznych kar. Jego przeciwnicy utrzymują, że wręcz przeciwnie, oskarżając firmę, że odwraca decyzję na swoją korzyść. De facto wciąż istnieje możliwość, że procedura sądowa pozostaje ważna.

Prezydent Ekwadoru wzywa do bojkotu

Kilka dni wcześniej, rolnicy Ekwadoru odnieśli z ich strony inne zwycięstwo w ​​sądzie amerykańskim, który rozpatrzył skargę firmy Chevron na inwestorów społecznie odpowiedzialnych za współdziałanie  z pozarządowymi organizacjami ekologicznymi. Oskarżeni o fałszywy donos, Ekwadorianie dostarczyli dowody kilku prób korupcji ze strony Chevronu, który proponował sędziemu ponad milion dolarów aby uniknąć wyroku. To skłoniło prezydenta Ekwadoru do wezwania 17 września 2013 do bojkotu wszystkich produktów firmy naftowej. Rafael Correa powiedział, że „Chevron nadal zniekształca prawdę i deformuje rzeczywistą historię pól naftowych i odpowiedzialności za szkody na środowisku naturalnym, które wyrządził.” Wzywa gwiazdy filmu i piosenki zaangażowane na rzecz środowiska, aby przybyły do jego kraju przekonać się na miejscu co do stanu rzeczy i wsparły rolników.

Ta współczesna wersja Dawida i Goliata stanowi studium przypadku kontrowersyjnej firmy, jak to opisał  Novethic w czerwcu 2013 r.. Jest także symboliczne dla wojen propagandowych toczących się w Internecie. Po stronie obrońców ekwadorskich rolników znajdujemy „Prawdziwą historię katastrofy ekologicznej w Ekwadorze”, na którą Chevron odpowiada przez „Fakty na temat nielegalnego postępowania, którego był ofiarą w Ekwadorze”.

Kto ma płacić za naprawy szkód spowodowanych katastrofalnym wydobyciem ropy? Epilog sagi Chevronu dostarczy odpowiedzi. Jeśli firma wywinie się ostatecznie od zapłaty horrendalnej grzywny, inne firmy, które mogły by być zaangażowane w podobne przypadki, jak np. Shell w Nigerii , odetchną z ulgą. W przeciwnym razie, zapłata tej grzywny otworzy nową stronę pojęcia społecznej odpowiedzialności biznesu .

Artykuł oryginalny: http://www.novethic.fr/novethic/rse_responsabilite_sociale_des_entreprises,environnement,chevron_bataille_pour_ne_pas_payer_sa_colossale_amende_ecologique,141483.jsp?utm_source=newsletter&utm_medium=Email&utm_content=novethicInfo&newsletter=ok

 

Fundacja Strefa Zieleni – działamy na rzecz trwałego, zrównoważonego rozwoju Follow us Facebook Twiter RSS